Czesc ostatni znaczy sie w poniedziałek udało mi sie zaliczyc juz tamtem semestr i zakończyć ten rozdział jedyne co teraz zostaje to napisac praceinxynierska i próbowac dalej isc w ten temat, zobaczmy jak bedzie wygladał nasz wyjazd na Słowacje ale mysle ze bedzie ok nauczymy sie czegos na konkretny temat zobaczymy ;)

Życie. ..

Znów piszę nie mam o czym ale pisze jakos tak wyszlo ze udało mi się zaliczyć mikrokontrolery czyli jestem na 4 roku elektroniki   a reszta po staremu czyli jakoś sie ciągnie do przodu bez oporu na wolno

Wielu z Nas przejmuję się opiniami innych, ale jak wiadomo nie potrzebnie. KAŻDY jest INNY. Każdy gdzie indziej się urodził, każdy ma inny tok myślenia, każdy co innego przeżył, każdy ma inne wspomnienia. Każdy, każdy, każdy. Kiedyś gdzieś czytałam, że nawet będąc w tłumie jesteśmy samotni, no i strasznie te słowa utkwiły mi w pamięci. Jesteśmy z kimś, ale zaraz i tak możemy zostać sami. Musimy pogodzić się z każdą chwilą, każdymi słowami, bo na tym polega życie. Nie raz jesteśmy sami, nie raz z ludźmi. Każdy ma inne poglądy, no i różnie ludzie na Ciebie patrzą. Dla niektórych jesteś osobą fajną, a innym się nie spodobałeś. No i co życie teraz Ci się skończy, załamiesz się, że ktoś Cię nie lubi ? Nie ! Bo to tylko ich myślenie. Ty też na pewno masz wrogów i też nie lubisz spędzać z Nimi czasu, ale kochani, to jest normalne, a to, że ktoś o Tobie źle mówi, to niech sobie mówi.

z:natalia.blog

Wkurwienie

Mimo ze znam wiele osób to jest taka garstka których lubie a jednocześnie tak mnie wkurzaja przez swoje fałszywe zachowanie  jedno mówią drugie robia i ciągle kłamią  przykładem sa dziewczyny z mieszkania które to tak potrafią wszystkim zakręcić ze ciężko sie czasami połapać ocb.. tak było dziś niby wszystko spoko ale coś mi sie wydaje ze zaraz teraz piedola to ziomków ze jestm taki nie inny co przez sama mysl o tym mnie to denerwujące wiem ze powinienem to zakończyć  ale jakoś nie mogę...

Tak mało mamy. ..

Tak mało czasu a tyle jeszcze do przekazania mam koniec końców sie zbliża nieubłaganie  jak rzeka pełna krwi która wysycha

Pustka brak celu to coś co ostatnio często mnie prześladuje choc teraz nie jest tak zle jak bylo kiedyś gdy wydawało mi sie ze jestem na dnie  ale jakos nie moge odnaleźć tego celu w zyciu moze własnie na tym polega zycie by szukac go.. nie wiem moze tak jest narazie jakos to ciagne dalej bez kursu ale chuj wie czy tak ma byc czy tylko ja taki jestem co mnie troche przeraza bo  choc nie staram sie tego po sobie poznac to w środku czuje sie dziwnie nagorsza jest ta niepewnosc na przyszłosc na to co stanie sie za jakiś czas :/

"Zaczynam od końca. Nie chcę już pisać o życiu, którego nienawidzę - dziś napiszę o życiu, którym żyję. Napiszę o tym, że przegrana nie oznacza porażki, ale to bardzo smutne uczucie, uczucie pustki, gdy wiesz, że ta przegrana dotyczy Twojego życia. Patrzę tak na siebie z boku i czuję, jakbym miała kilka osobowości, kilka twarzy, by za ich pośrednictwem dostosować się do rzeczywistości."

Cześć   dziś wstałem o 17.00 wiem ze moze was to przerazić ale jakoś tak wyszło ze ze strusiem byliśmy na imprezie w Carmelu a puzniej pojechaliśmy  pić flaszke do jakiś randomowych znajomych Olki i Kasi choc na poczatku nie byłem za bardzo przekonany to nich to puzniej okazało sie ze nie są tacy zli ale i tak chyba wsrode gdzie planowana jest impreza i tak sie chyba nie pojawie bo ide do dziewczyn z grunwaldzkiej  na impreze z okazji powrotu Magdy z Francji choć troche to jest głupie ze robią takie imprez ale zawsze jest okazjia zeby sie spotkac i cos wypić choc z tym to chyba trzeba sie ograniczyć bo zaczyna sie robic dziwnie duza ilośc alko + cos innego nie sprzyja dobremu przezywaniu zycia chociaż to chwilowa uciecha ale czas z tym skończyć.....

 

"Czuję zimę. Zimę we mnie. Ogromną falę mrozu, która zalewa wszystkie pragnienia. Nie potrzebuję już miłości, potrzebuję zapomnienia. Potrzebuję możliwości podzielenia się swoim bólem z Tobą, bo tylko w taki sposób dam życiu miejsce na kolejne ciosy."

 

cytaty wzięte z http://zxcvkf.blogspot.com/

Witam ostatnio często rozmyślam i zastanawiam sie jak bedzie wyglądało moje dalsze życie czyli co bede robi za powiedzmy rok czasu tu nasuwa sie kilka możliwości praca lub studia,  choc bardziej wolał bym tą druga opcje  jesli chodzi o zycie bardziej uczuciowe to jestem w martwym punkcie nie wiem może sie to kiedyś zmieni choć może to przez mój dość specyficzny charakter i zachowanie...znam dużo dziewczyn ale jakoś  nigdy niekreci sie to na wyzszy poziom jakoś tak jest widocznie musi tak byc...

wiem ze robi sie sentymentalnie ale cóz tak tez czasami musi byc  ;)