Siemanko nie wiem czy powinienem to pisać ale właśnie dziś koło godziny 17dowiedziałem sie ze kolega z którym chodziłem jakieś 4 lata temu do techników wczoraj zmarł w wyniku dachowania auta,zaskoczyło mnie to bardzo człowiek w tak młodym wieku odchodzi w dodatku znałem go uważałem kiedyś za dobrego kolegę imo ze miał wady jak każdy zawsze starał sie być wesołym człowiekiem pełnym optymizmu,bardzo żałuje ze nie utrzymywaliśmy juz kontaktu :/ Paweł zawsze bede miał cie w pamięci spotkamy sie kiedyś tam na górze.. czesc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz